01-2015, 5 Komentarzy
01-2015, 2 Komentarze
01-2015, 4 Komentarze
12-2014, 3 Komentarze
12-2014, 3 Komentarze
12-2014, Brak komentarzy
12-2014, 1 Komentarz
11-2014, 1 Komentarz
11-2014, 1 Komentarz
11-2014, Brak komentarzy
11-2014, 1 Komentarz
11-2014, 1 Komentarz
Czas przygotowania: od 30 min. do 60 min.
Składniki: brokuły, cebula, ziemniaki, czosnek, bulion, sól, pieprz, jogurt naturalny, olej lub masło, groszek ptysiowy lub grzanki ziołowe.
Dieta: bez ograniczeń, wegetariańska
Kategoria: zupy i kremy, dania obiadowe
Data wpisu: 30.12.2013 Nr katalogowy: KS100061 |
Składniki i proporcje:
Przydatne akcesoria i osprzęt:
Przygotowanie:
Cebulę obrać i pokroić w kostkę, zeszklić w garnku na tłuszczu, dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Razem smażyć do czasu, gdy cebula zmięknie. Następnie dodać bulion i włożyć różyczki brokuła. Dodać wyciśnięty lub pokrojony w plasterki czosnek. Gotować razem około 15 minut. Zupę nieco przestudzić a następnie zmiksować, dodać jogurt naturalny, dokładnie wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. Podawać z groszkiem ptysiowym lub grzankami ziołowymi.
Dodatkowe informacje:
Przed samym podaniem możemy dodać również do zupy starty ser feta albo kawałki wędzonego łososia.
WARTO ZOBACZYĆ I POSMAKOWAĆ:
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ:
Dodanie komentarza w serwisie KOPALNIA SMAKU jest równoznaczne z akceptacją regulaminu.
Aby przy komentarzach pojawiał się awatar (obrazek) należy mieć konto w serwisie www.gravatar.com
zupki uwielbiam tez ostatnio przyrzadzalam brokułową zapraszam na zdrowo-dietetycznie.bloog.pl
Wszystko ok. Przpisy ciekawe, zachęcające do wypróbowania. Ale powinniście popracować nad sposobem podania dań i jakoscią zdjęć. Potrawy nie są odpowiednio prezentowane, nie ma się na nie ochoty. Wyglądają jakby zrobiła je moja babcia w domu
Hm, gdybym miała odnieść się jednym zdaniem to napisałabym, iż prowadzę serwis kulinarny a nie fotograficzny Oczywiście są blogi, na których ich autorki otwarcie piszą, iż np. sesja zdjęciowa pieczonej kury trwała 4 godziny! Kto wie - może i ja kiedyś będę ewoluowała w tym kierunku, ale póki co najwięcej satysfakcji sprawia mi samo przyrządzanie dań i to, że smakują innym Moja "sesja foto" trwa zazwyczaj kilka minut, chwilę później potrawy znikają w brzuchach moich bliskich Oczywiście dziękuję za uwagi, spróbujemy coś z nich "wyciągnąć" Po więcej informacji zapraszam do zakładki menu "O nas". Pozdrawiam